WEEKEND NA GRANICY

Nie udało się wjechać do Polski dwóm obywatelom Rosji przez przejścia graniczne W-MOSG, choć posiadali dokumenty podróży. Obie kontrole graniczne zakończyły się nieprzyjemnie dla Rosjan.

W piątkowe popołudnie 4 lutego br. do odprawy granicznej w przejściu granicznym w Braniewie stawił się Rosjanin. Przedstawił kontrolerowi niezbędne dokumenty. Jednakże stan techniczny pojazdu wykluczał możliwość przekroczenia granicy. Obywatel Rosji nie przyjął decyzji funkcjonariusza Straży Granicznej i zaproponował 10 euro za jej zmianę. Teraz będzie składał wyjaśnienia przed prokuratorem.

Następnego dnia w drogowym przejściu granicznym w Grzechotkach na kierunku wjazdowym inny Rosjanin nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia pojazdu. Mężczyzna próbował tłumaczyć sytuację i tylko pogorszył swoje położenie. Nieskoordynowane ruchy Rosjanina i wyczuwalna woń alkoholu zaniepokoiły kontrolera. Jakby tego było mało, w oczekiwaniu na dalsze czynności, 35 – latek zaczął zachowywać się agresywnie. Takie reakcje nie dziwią, gdy wynik badania na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu wynosi 1,5 promila. Skutkują jednak określonymi konsekwencjami na tle prawnym. Mężczyzna uspokoił się, gdy użyto wobec niego środków przymusu bezpośredniego. Sprawę przekazano odpowiedniej służbie

Anna Mauch

Źródło: SG

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz