Wielkość Polski, wielkość Polaków

Polacy są w wielkiej traumie. Symbol Katynia i najnowszych tam wydarzeń pozostaje straszliwy. Wszędzie jednak widać podniosły nastrój i jedność w przeżywaniu narodowej tragedii, jaką jest śmierć prawie setki osób w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. Wiele narodów i państw zazdrości Polakom tego ogólnonarodowego i szczerego zarazem przeżywania tragedii.

 

Prezydent Lech Kaczyński wieloma działaniami wzbudzał kontrowersje. Wielu go popierało, ale wielu było mu także przeciwnych. A teraz wszyscy mówią „Nasz Prezydent”. Bo przecież był takim! Polska jest krajem demokratycznym, prezydenta wybiera naród. Nawet jeśli ktoś głosował na innego kandydata to przecież uczestniczył w akcie wyborczym uznając także jego wyniki.

Jakże wiele słyszymy głosów, wyrażanych z przyganą, że Polacy jedność mają zakodowaną tylko na czas wydarzeń wielkich i skrajnych, a w życiu codziennym są indywidualistami. Jest to prawdą! Ale też i żadnym wstydem. Podobnymi indywidualistami w życiu codziennym są także obywatele innych państw demokratycznych. Na co dzień bowiem stanem normalnym w demokracji jest właśnie indywidualizm, różnice zdań, a nawet głośne spory. One dają rozwój tak życia społecznego jak i gospodarczego. Jedność zaś to świadomy stan w jaki wchodzimy w momentach zagrożenia. Polacy to potrafią, bo są narodem demokratycznym i wielkim zarazem. Jestem więc dumny z tego, że jestem Polakiem!

Krzysztof Szczepanik

Autor mówi o katastrofie w estońskiej telewizji: http://novosti.err.ee/index.php?0534940&play&id=32092

Źródło: Własne

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz