W maju i w czerwcu br. do braniewskich policjantów zaczęły trafiać zgłoszenia dotyczące kradzieży paliwa z koparek znajdujących się na terenie powiatu braniewskiego. Policjantom zależało na jak najszybszym ustaleniu podejrzanych. Kryminalni bardzo szczegółowo analizowali każdy przypadek takiej kradzieży z włamaniem. Zbierali i na bieżące weryfikowali każdą nawet najdrobniejszą informację mogącą pomóc w ustaleniu i zatrzymaniu osoby lub osób mających związek z przestępstwami. Prowadzili także zakrojone na szeroką skalę działania operacyjne.
Pod koniec czerwca br. funkcjonariusze wytypowali miejsce, w którym może dojść do kolejnego włamania. Chwilę po północy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku 17-latka, który próbował dostać się do koparki. Policjanci wiedzieli, że nie działał sam. Po kilku godzinach od zdarzenia zatrzymali jego 41-letniego „wspólnika".
Sprawą zajęli się funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego.
Zebrany wówczas materiał dowodowy stanowił podstawę do powiązania zatrzymanych z 8 podobnymi przestępstwami. Policjanci badając wnikliwie sprawę ustalili jednak, że włamań, za które odpowiedzialni są mężczyźni jest znacznie więcej. Kryminalni potwierdzili, że 41-latek i 17-latek przestępczą działalność rozpoczęli w styczniu 2018 roku. Od tego czasu mężczyźni włamywali się m.in. do koparek i maszyn budowlanych. W ich zainteresowaniu było przede wszystkim paliwo. Straty pokrzywdzeni oszacowali nad ponad 30.000 zł. Starszy z mężczyzn usłyszał 46 zarzutów, w tym 44 dotyczące kradzieży z włamaniem. 17-latkowi policjanci przedstawili 18 zarzutów, w tym 16 związanych z włamaniami.
Za popełnione przestępstwa mężczyznom grożą kary do 10 lat pozbawienia wolności.
Jolanta Sorkowicz
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz