Ludzie ci bardzo często przyjeżdżali do Rosji w marcu, a teraz nie mogą wrócić do pracy czy do nauki. Cudzoziemcy będą mogli wjechać do Rosji w celach medycznych.
Do tej pory tylko personel dyplomatyczny, międzynarodowi kierowcy ciężarówek, kurierzy dyplomatyczni, obywatele Rosji, którzy muszą wyjechać za granicę z powodu śmierci bliskiego krewnego mogli opuścić kraj. Pod koniec kwietnia do listy tej zostały dopisane osoby posiadające drugie obywatelstwo, zezwolenie na pobyt lub „inny ważny dokument” potwierdzający prawo stałego pobytu w obcym państwie. Dotyczyło to jednorazowego wyjazdu z Rosji.
Nadal jednak przejścia graniczne będą otwarte tylko dla pojedynczych podróżnych. O pełnym otwarciu przejść nie ma co marzyć. Tym bardziej, że liczba zakażonych korona wirusem w Kaliningradzie przekroczyła 1800. A przecież w Obwodzie żyje mniej więcej tyle samo osób co i w województwie warmińsko mazurskim. Na dodatek bardzo wiele zachorowań było wśród tutejszych medyków. To doprowadzało do dość częstego porzucania pracy w ochronie zdrowia. Tak przez lekarzy jak i przede wszystkim pielęgniarki.
Decyzja władz rosyjskich to jakby mały krok w kierunku poluzowania zasad wyjazdu. Jak się nieoficjalnie mówi w Kaliningradzie tutejszy gubernator, Anton Alichanow prowadził także dyskretne konsultacje (z pośrednictwem kaliningradzkiego oddziału MSZ) z polskimi dyplomatami odnośnie możliwości szerszego otwarcia granicy polskiej dla mieszkańców tego regionu. Paść miała propozycja by Rosjanie mogli wjeżdżać do przygranicznych rejonów Polski na nie więcej jak jedną dobę. To by pozwoliło Rosjanom na robienie tak popularnych tam zakupów w Braniewie czy Bartoszycach. Nic jednak nie wiadomo o jakichkolwiek ostatecznych ustaleniach w tej sprawie.
(kzs)
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz