Z policyjnej celi prosto do zakładu karnego

Trzech mężczyzn zatrzymanych przez policjantów z awantur domowych prosto z policyjnego aresztu trafiło do więziennej celi. Sprawcy bili, kopali, wyzywali swoje ofiary i grozili pozbawieniem życia. Szybka reakcja i współpraca z kuratorem sądowym zaowocowała odosobnieniem sprawców domowych awantur.

 

Trzy policyjne interwencje domowe w Długoborze, Pierzchałach i Braniewie zakończyły się zatrzymaniem sprawców awantur domowych w policyjnym areszcie. Agresorami byli najbliżsi pokrzywdzonych rodzin - nietrzeźwi konkubent, brat i syn, mężczyźni w wieku 54, 46 i 35 lat. Wszyscy trzej panowie za znieważanie wulgaryzmami, naruszanie nietykalności cielesnej, popychanie i szarpanie członków rodziny, zostali izolowani w policyjnej celi. Na drugi dzień wprost z policyjnego aresztu zostali doprowadzeni do zakładu karnego. Odosobnienie w więziennej celi to efekt współpracy policjantów z kuratorami sądowymi, którzy wystąpili o zarządzenie wykonania kary pozbawienia wolności dla sprawców awantur domowych. Mężczyźni byli już notowani za stosowanie przemocy wobec bliskich. Teraz 35 i 54 latek najbliższe 6 miesięcy spędzi za kratami. 46 latek został pozbawiony wolności na rok. 

Za znęca się fizycznie lub psychicznie nad osobą najbliższą lub nad inną osobą pozostającą w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy albo nad małoletnim lub osobą nieporadną ze względu na jej stan psychiczny lub fizyczny, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

Jolanta Ciszewska

Źródło: Policja

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz