ZATOKA LIDEREM

Zatoka Braniewo pewnie i bardzo wysoko pokonała na wyjeździe Teczę Biskupiec 7:1 (5:1) i ponownie wróciła na fotel lidera czwartej ligi.

Ledwo mecz sie rozpoczął, a braniewian spotkał zimny prysznic i już w 1' gapiostwo obrońców wykorzystał napastnik gospodarzy. Tęcza krótko cieszyła się z prowadzenia, gdyż tylko minutę, a składną akcje gości strzałem zza szestnastki zakończył Sylwester Dziewiałtowicz. Pięć minut później Ptaszyński został sfaulowany w polu karnym, a jedenastkę pewnie wykonał Cezary Ciepliński. W 27' bramkarz gospodarzy zderzył się z obrońca, a ten błąd bezlitośnie wykorzystał Marcin Śniegocki. w 31' po szybkiej kontrze ponownie na listę strzelców wpisał się Dziewiałtowicz. "Wyrok" przed przerwą dopełnił Rafał Jakimczuk, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego Jarosława Michnowicza i głową zdobył piątą bramkę. Po zmianie stron nadal przeważała Zatoka, ale momentami był to radosny i mało skuteczny futbol. Jednak padły jeszcze dwie bramki. Najpierw w 70' gola strzelił Łukasz Wolak po solowym rajdzie przez pół boiska, a w doliczonym czasie gry Radosław Wiśniewski dośrodkowanie ze skrzydła zamienił na siódmą bramkę, Zatoka wygrała zasłużenie i wysoko, a przy lepszej skuteczności wynik powinien byc co najmniej dwucyfrowy. Trenera Tomasza Klimczaka cieszy zwycięstwo i wysoki wynik, jednak nie krył przed zawodnikami, że dawno nie widział tak radosnego futbolu jaki momentami w Biskupcu prezentowali. Nas cieszy wysoka wygrana, kolejna już na wyjeździe, potwierdzajaca wysoką formę braniewian, powrót na fotel lidera i czekamy na kolejne bramki i punkty w spotkaniu z GKS Wikielec, a III liga już tuż, tuż.

Skład Zatoki: Łastówka-Michnowicz, Ciepliński(75' Gruszka), Hajman, Ptaszyński, Małek (65 Wiśniewski), Jakimczuk, Wieliczko, Śniegocki (60' Lewandowski), Dziewiałtowicz (60' Włodarczyk), Wolak.

op

Źródło: własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz