Zielony, papierosiany pas

Na zielony pas odpraw- nic do oclenia, na przejściu granicznym w Bezledach, wjechał autobus na kętrzyńskich numerach rejestracyjnych.

W środku oprócz kierowcy Krzysztofa K., podróżował jeszcze tylko jeden pasażer Tomasz G. Zachowanie mężczyzn wzbudziło podejrzenie celnika, który dokonywał odprawy, więc postanowił skierować autobus do kontroli szczegółowej.
Podczas oględzin pojazdu funkcjonariusze zwrócili uwagę na nietypowy zbiornik paliwa. Okazało się, że był on specjalnie przystosowany do przemytu, a w skrytce  znajdowało się w nim 7000 paczek papierosów z rosyjskimi znakami akcyzy, najpopularniejszych wśród przemytników, Jin Lingów, nazywanych też „koziołkami”.
Obaj mężczyźni przyznali się do próby przemytu, usłyszeli zarzut popełnienie przestępstwa karnego skarbowego oraz stracili autobus i papierosy.
To największa próba przemytu ujawniona w tym roku na Drogowym Przejściu w Bezledach. Mężczyźni mogli zarobić na „koziołkach” ponad 35 tysięcy złotych.

Monika Czyżewska 

Źródło: Celnicy Olsztyn

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz