NOWY ROK 1520. KRZYŻACY W BRANIEWIE

Dokładnie 500-lat temu Nowy Rok w Braniewie zaczął się tragicznie, bowiem do niestrzeżonego miasta z zaskoczenia wdarli się Krzyżacy i zmusili braniewskich mieszczan do poddania. Tak dla Braniewa zaczęła się tzw. wojna pruska, która przyniosła miastu 5-letnią okupację krzyżacką i kilkumiesięczne oblężenie przez wojska polskie, a dla Warmii straszliwe zniszczenia.

 

Był wczesny ranek Noworoczny 1520 roku, gdy przy obficie padającym śniegu licząca 160 konnych i 30 pieszych grupa Krzyżaków, prowadzonych przez samego wielkiego mistrza Albrechta Hohenzollerna, przedzierając się przez zaśnieżoną drogę, szła z Królewca do Braniewa. Plan ataku na Braniewo mistrz Albrecht przygotowywał w ścisłej tajemnicy i wyruszył z Królewca pod wieczór 31.12.1519 r.

Nad ranem przemarznięci i zmęczeni dotarli do karczmy w Siedlisku, skąd wysłany został zwiadowca do Braniewa. Po powrocie zameldował Albrechtowi to na co liczył on od samego początku podejmując tą ryzykowną wyprawę – bramy Starego Miasta są otwarte i niestrzeżone! Śnieg tłumił hałas zbliżających się Krzyżaków i dlatego niespodziewanie o 7 rano pojawili się naprzeciw mostu na Pasłęce i przez Bramę Młyńską wkroczyli do Starego Miasta. Zostali zauważeni zbyt późno przez miejskiego skarbnika Fabiana Gert, który na próżno usiłował podciągnąć zwodzony Most Młyński, a swoją próbę przypłacił śmiercią.

Krzyżacy szybko wkraczają na rynek hałasując bębnami i trąbami, oznajmiają miastu o swojej obecności. Radni i większość mieszkańców zgromadziła się na noworocznej mszy w kościele św. Katarzyny, a teraz zaskoczeni zamykają wrota świątyni. Wielki Mistrz trzykrotnie wzywa ich do wyjścia, co w końcu widząc beznadziejność sytuacji Braniewianie czynią po zagwarantowaniu bezpieczeństwa. Wszelki opór wydaje się beznadziejny, a obecny na mszy wójt krajowy Fabian von Maulen podporządkowuje się Albrechtowi przekazując zamek biskupi, przez co podejrzewano go później o zdradę. Na zamku Albrecht zgromadził cały zarząd przekonując, że zajął Braniewo w uzgodnieniu z biskupem i wiedzą papieża. Na rynku rajcy na czele z burmistrzem Filipem Teschnerem i mieszkańcy musieli złożyć przysięgę Albrechtowi jako nowemu panu. Wielki Mistrz, aby zabezpieczyć przed nieprzyjemnymi niespodziankami nakazał mieszczanom, aby dostarczyli na zamek wszelką posiadaną broń (widocznie pamiętał o ataku braniewian na czeską załogę w 1461r.). Albrecht odjechał jeszcze tego samego dnia, a dowódcą znacznie powiększonej wkrótce załogi został Fryderyk von Heydeck, którego siedziba siłą rzeczy znalazła się na zamku. „Wizyta” Krzyżaków w Braniewie nie była przypadkowa, bowiem wcześniej działania wojenne na Pomezanii i Mazurach rozpoczęli Polacy. Albrecht zajął bez strat najważniejszy ośrodek handlowy, zdobyty z resztą w śmiałym ataku z zaskoczenia. Był to obiecujący początek dla jego operacji wojskowych, a jednocześnie straszna strata dla strony polskiej. Zajęcie Braniewa, które było dla Albrechta „kluczem do całego kraju” miało istotny wpływ na przebieg ostatniej wojny polsko-krzyżackiej. Mimo zawarcia rozejmu w 1521 r. Braniewo zostało w rękach Krzyżaków aż do kwietnia 1525 r., gdy to wielki mistrz Albrecht Hohenzollern złożył tzw. „hołd pruski” królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu. Ciekawostką jest fakt, że posłem biskupa warmińskiego Fabiana Luzjańskiego - który próbował przekonać Albrechta o bezprawności jego działań - wysłanym do Braniewa w dniach 4-5.01.1520 r. był kanonik warmiński Mikołaj Kopernik. Ilustracja: portret wielkiego mistrza Albrechta Hohenzollerna i fragment obrazu Jana Matejki „Hołd pruski”. 

Więcej o wojnie pruskiej i okupacji Braniewa na stronie HISTORIA BRANIEWA – NIEZNANE WYDARZENIA http://www.historiabraniewa.hekko.pl/index.php/sredniowiecze/103-1519-1521-braniewo-podczas-wojny-pruskiej

Wojciech Jaroszek

 

 

  

 

 

 

  

Źródło: Własne

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz