Dodane: 2015-07-14 15:20:00
32-latek za nic miał elektroniczny dozór oraz aktywny zakaz sądowy prowadzenia pojazdów. Dopiero policyjna kontrola uniemożliwiła pijanemu mężczyźnie dalaszą jazdę. Badanie wykazało, że mężczyzna jechał motorowerem mając ponad promil alkoholu w organizmie. Co więcej, z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że nadajnik w postaci elektornicznej opaski na nodze, został założony 32-latkowi za wcześniejsze kierowanie w stanie nietrzeźwości. Teraz mężczyzna znowu odpowie przed sądem.
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz