3D i na rower

Sukcesem zakończył się skomplikowany, interdyscyplinarny zabieg z użyciem planowania przedoperacyjnego z zastosowaniem druku 3D, zespolenia mikronaczyniowego i przeszczepu tkanek, przeprowadzony przez lekarzy ze Szpitala Dziecięcego w Olsztynie we współpracy z dr. n. med. Bartoszem Pachutą z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. To pierwsza taka operacja pediatryczna na Warmii i Mazurach. Pacjentem był 17-letni Kamil Tatuch z Olsztyna, który dzięki nowoczesnemu leczeniu ma szansę na odzyskanie pełnej sprawności, a nawet uprawianie sportu. – Zamierzam wrócić do jazdy rowerem – zapowiada Kamil.

Kamil choruje na neurofibromatozę (nerwiakowłókniakowatość),  co sprawia, że złamania kości są u niego bardzo trudne do leczenia. Trzy lata temu chłopiec doznał złamania kości piszczelowej lewej nogi.

 

 

- Zachowawcze leczenie zakończyło się niepowodzeniem, ponieważ doszło do destabilizacji zespolenia. Kamil poruszał się tylko o kulach. Miał deformację lewej nogi i dolegliwości bólowe. Postanowiliśmy wykonać operację ratującą jego kończynę przed amputacją – mówi lek.  Przemysław Jackowski, specjalista ortopedii i traumatologii z Oddziału Ortopedyczno-Urazowego z Chirurgią Kręgosłupa Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. – Zabieg był skomplikowany. Najpierw zaplanowaliśmy go z użyciem druku 3D, co pomogło precyzyjnie zaplanować poziom resekcji guza i dostosowania długości zespolenia. Wycięliśmy duży fragment kości. W to miejsce wszczepiliśmy przeszczep mikrochirurgiczny kości strzałkowej z drugiej kończyny pacjenta. Został on dodatkowo wzmocniony przeszczepem allogenicznym, czyli przeszczepem od dawcy z banku tkanek. Dzięki temu udało się zachować kończynę, a także możliwość ruchów w stawach tej kończyny. Już w najbliższy poniedziałek planujemy rozpocząć pionizowanie pacjenta. Jest duża szansa, że jeśli się wszystko wygoi, to już za ok. 4-6 miesięcy pacjent będzie miał w pełni zdrowe nogi i będzie mógł normalnie funkcjonować.

 

Operacja trwała 4,5 godziny.  Przeprowadzili ją lekarze ze Szpitala Dziecięcego w Olsztynie: prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk, specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej, lek. Przemysław Jackowski, specjalista ortopedii i traumatologii, lek. Piotr Pisowłocki, specjalista ortopedii i traumatologii, lek. Natalia Łukaszewicz, specjalista anestezjologii i intensywnej terapii wraz z zespołem pielęgniarek operacyjnych i anestezjologicznych we współpracy z dr. n. med. Bartoszem Pachutą z Oddziału Chirurgii Onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie.

 

- Podobne zabiegi przeprowadzają nieliczne ośrodki pediatryczne w Polsce – zaznacza prof. dr hab. n. med. Łukasz Krakowczyk. - W Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie wykonywaliśmy dotąd wysokospecjalistyczne zabiegi z zastosowaniem zespolenia mikronaczyniowego wspólnie z chirurgami szczękowo-twarzowymi, następnie rozpoczęliśmy ich wykonywanie z chirurgami dziecięcymi, a od tej pory jesteśmy przygotowani, by na stałe wprowadzić je do zakresu ortopedycznego.

 

- Bardzo się cieszę, że trafiliśmy na takich ortopedów, którzy nie dali za wygraną. Szukali różnych metod, żeby pomóc mojemu synowi - podkreśla Pani Krystyna Tatuch, mama Kamila.- Jestem też szczęśliwa, że w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie będziemy mogli leczyć główną chorobę Kamila - neurofibromatozę. Dzięki temu, tu na miejscu, Kamil będzie pod stałą obserwacją specjalistów.

 

Decyzją Ministra Zdrowia od 20 lutego br. Szpital Dziecięcy w Olsztynie został powołany do wąskiego grona wysokospecjalistycznych ośrodków kompleksowo leczących pacjentów z neurofibromatozami. Szpital Dziecięcy w Olsztynie jest jednym z sześciu ośrodków w Polsce, prowadzących pilotażowy program koordynowanej opieki nad pacjentami z neurofibromatozami oraz chorobami pokrewnymi. Powołaliśmy interdyscyplinarny zespół 24 specjalistów dedykowany tylko pacjentom z neurofibromatozami, na którego czele stoją koordynatorzy: medyczny i organizacyjny, którzy czuwają nad kompleksowością diagnostyki i leczenia każdego pacjenta z NF w naszym szpitalu.

 

Fot.:

 Od lewej: lek.  Przemysław Jackowski, Kamil Tatuch wraz z modelem 3D kości strzałkowej i Pani Krystyna Tatuch, mama Kamila.


Agnieszka Deoniziak

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz