Kierowca czarnego BMW wyjeżdżając zza wzniesienia uderzył w tył Forda, którego kierowca ustępował pierwszeństwa przejazdu Oplowi. Ford jak wybita bilardowa kula trafił w nadjeżdżającego Opla. Na szczęście, żadna z podróżujących samochodami osób nie odniosła poważnych obrażeń. Do zdarzenia doszło w sobotni wieczór około godziny 19.00 na trasie Braniewo - Gronowo. Jadący z Braniewa w kierunku Gronowa 30 – letni mieszkaniec gm. Wilczęta wyjeżdżał zza wzniesienia. Za późno zauważył stojącego na jezdni Forda Oriona, którego 21 – letni kierowca, mieszkaniec gm. Braniewo, chcąc skręcić do miejscowości Zgoda ustępował pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z kierunku Gronowa Oplowi Omedze. Uderzenie BMW w Forda było tak silne, że obróciło samochód, który wjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającym Oplem. Z Forda pozostało 2/3 auta. Zmiażdżony tył samochodu, zniekształcona karoseria całego auta, to wynik kolizji z dwoma samochodami. W Oplu, kierowanym przez 30 – letnią mieszkankę Braniewa, został zniszczony przód samochodu, a w BMW wgnieciona została lewa strona maski, w której jak chorągiew bitewna, tkwił kawałek zderzaka Forda. W całej kraksie trzech aut żadna z podróżujących nimi osób nie odniosła poważniejszych obrażeń. Trzy osoby skorzystały z doraźnej pomocy lekarskiej. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi. Postępowanie w sprawie prowadzi braniewska Policja.