Data dodania: 2008-05-09 12:28:51,
kzs
A | A | A
Braniewscy policjanci w wojewódzkiej czołówce
Braniewscy policjanci tradycyjnie dobrze lokują się na tle innych powiatowych komend policji w województwie warmińsko mazurskim. Ostatnio są na czwartym miejscu z dziewiętnastu powiatów w
Braniewscy policjanci tradycyjnie dobrze lokują się na tle innych powiatowych komend policji w województwie warmińsko mazurskim. Ostatnio są na czwartym miejscu z dziewiętnastu powiatów w dziedzinie wykrywalności przestępstw. Te sukcesy są osiągane mimo olbrzymich braków kadrowych w braniewskiej komendzie. Jak poinformował nas braniewski powiatowy komendant policji, Grzegorz Sieński, na chwilę obecną w Braniewie pracę w policji może rozpocząć nawet dziesięciu policjantów. Obecnie policjanci w Braniewie to, w olbrzymiej większości, ludzie młodzi mający za sobą nie więcej jak kilka lat służby. Tylko niektórzy z nich mogą się pochwalić stażem większym niż dziesięć lat.
- Rok temu byliście na miejscu drugim teraz tylko czwarte – czy więc jest się czym chwalić – pytam komendanta braniewskiej policji Grzegorza Sieńskiego.
- To ciągle absolutna czołówka. Jednocześnie warto tu nadmienić, że policja w warmińsko mazurskim okazała się najlepsza w skali całego kraju. No więc tym bardziej warto docenić nasz sukces.
- Ludzi zawsze najbardziej interesują przestępstwa najcięższego kalibru: rozboje, ciężkie pobicia.
- Tu praktycznie wykrywalność sięga 100%. Wykrywalność wszystkich przestępstw kryminalnych, a więc tych najbardziej uciążliwych dla ludzi, sięga 82%. Jest to najlepszy wynik w całym województwie. Wskaźnik wykrywalności ogółem wynosi zaś 88%. Warto jednak na początek zwrócić uwagę, że spada ogólna liczba przestępstw. Jest to zjawisko ogólnokrajowe związane przede wszystkim ze spadkiem bezrobocia choć nie należy także zapominać o wielkiej pracy prewencyjnej całej policji. W przypadku powiatu braniewskiego ten spadek przestępczości przekracza 20%. Powiat braniewski odnotowuje także największy spadek przestępczości w porównaniu do reszty województwa. Odczuwamy natomiast pewną frustrację z powodu kilku przypadków śmierci na drodze. I choć policja nie ma bezpośredniego wpływu na to czy jakiś kierowca miał wypadek to zawsze jednak pozostaje, jak wyrzut, przemyślenie, że może gdybyśmy ostrzej i częściej kontrolowali drogi to może tego czy innego wypadku by nie było. Wiemy więc jedno, kontroli na drogach naszego powiatu będzie coraz więcej. Bo ich zwiększanie przekłada się na zmniejszanie ilości wypadków. A kierowcy powinni jednak jeździć wolniej. Bo szybkość jazdy jest podstawową przyczyną wszystkich wypadków.
- Wszędzie mówi się teraz o rozprowadzaniu narkotyków. Braniewo nie jest chyba wolne od tego problemu. Czy w związku z tym stwierdzono jakieś zorganizowane grupy dilerskie, czy rozprowadzają one narkotyki w szkołach. Czy na rozwój handlu narkotykami w naszym powiecie nie ma wpływu sąsiedztwo granicy?
- Mieliśmy około trzydziestu zgłoszeń o rozprowadzaniu narkotyków. Wszystkie te zgłoszenia zostały skutecznie rozwiązane, to znaczy przestępcy zostali schwytani. Niestety obserwujemy tu niepokojące zjawisko: na miejsce jednej rozbitej siatki wyrasta zaraz następna. Widać życie nie znosi próżni. Całe szczęście, że do tej pory nie stwierdziliśmy rozprowadzania narkotyków w szkołach. Nie są też prawdziwe pogłoski, że rozprowadzaniu narkotyków sprzyja sąsiedztwo z granicą państwową. Nie jest to bowiem żaden szlak przerzutu narkotyków. Ani z Polski do Rosji, ani też odwrotnie. Nasi lokalni dilerzy (prawie zawsze młodzi ludzie do 25 lat oficjalnie nigdzie nie pracujący i już wcześniej mający konflikt z prawem) to przedstawiciele „hurtowników” z Elbląga. Zaś przypadki rozprowadzania narkotyków stwierdziliśmy głównie w lokalach gastronomicznych, dyskotekach, w całym powiecie. Ponadto inną właściwością naszych lokalnych dilerów jest łączenie tego zajęcia z nielegalnym obrotem „importowanym” alkoholem i papierosami.
- W ostatnim okresie kilkakrotnie miały miejsce w Braniewie burdy organizowane przez pseudokibiców. Czy także w Braniewie macie z tym do czynienia na większą skalę.
- W naszym mieście, a tym bardziej w reszcie powiatu nie ma takiego rodzaju zjawiska. Jest owszem kilku odnotowanych chuliganów stadionowych, ale stanowią oni zdecydowaną mniejszość na wszelkich meczach. Pewnie wpływa na to również to, ze nie mamy żadnej drużyny w wyższej lidze. Tym sposobem i emocje wokół futbolu są zdecydowanie mniejsze.
- Głośno było natomiast w ostatnim okresie o przypadkach korupcji, a przynajmniej podejrzeń o takie fakty. Dotyczyło to przedstawicieli lokalnych władz samorządowych.
- Te sprawy są już na etapie sądowym i nie nam oceniać ich finał. Natomiast w ostatnim okresie korupcja to były przede wszystkim sprawy związane z nielegalnymi „interesami” na granicy. Aresztowana została kolejna grupa pięciu celników. Sprawa ma tendencję rozwojową. I co najważniejsze byli to już funkcjonariusze, którzy do Braniewa przybyli z granicy zachodniej. Widać już zaczęli wrastać w struktury lokalnych przemytników.
- Nie uwierzymy, że w Braniewie nie ma drobnych kradzieży…
- Odwrotnie, praktycznie występują tylko i wyłącznie banalne, drobne kradzieże. Co prawda ostatnio miały miejsce poważniejsze sprawy dotyczące np. sytuacji gdy jedna ze stacji benzynowych handlowała olejem opałowym, sprzedając go jako paliwo do pojazdów z silnikiem diesla. Obecnie sprawa jest na etapie już postępowania przygotowawczego. Rychło mają się nią zająć organa skarbowe. Ponadto trzech młodzieńców uprawiało złodziejski proceder za pośrednictwem internetu podszywając się pod sprzedawców z „Allegro”. Ale to są tylko wyjątki potwierdzające regułę. Nie stwierdziliśmy jakiejś zorganizowanej grupy przestępczej zajmującej się kradzieżami. A te drobiazgi to w dużej mierze kradzieże telefonów komórkowych. Chciałbym więc w tym przypadku ostrzec wszystkich amatorów nie swoich „komórek”, że w ubiegłym roku namierzyliśmy, przy pomocy operatorów, wszystkich złodziei tego rodzaju sprzętu. Inna rzecz, iż bardzo często złodziejom pomagali sami poszkodowani. Bo czy ktoś zachowuje się rozsądnie jeśli idąc tańczyć zostawia na stoliku torebkę z telefonem.
- Gdy ktoś jednak cokolwiek kradnie to zawsze ma nadzieję, że to gdzieś zbędzie. Czy więc odkryliście na terenie powiatu braniewskiego zawodowych paserów.
- Nie ma takich. Oczywiście jeśli ktoś kradnie materiały budowlane to najpewniej sprzeda je potem innemu budującemu. Ale to były przypadki jednostkowe. Może powiat braniewski jest za mały na to by mógł tu funkcjonować zawodowy paser. I całe szczęście, że tak właśnie jest.
- Braniewo to także granica z Rosją. Zawsze były tu problemy z obywatelami Rosji, czy teraz goście ze wschodu często są sprawcami przestępstw. Ponadto jak wygląda współpraca z milicją rosyjską choćby przy poszukiwaniu podpadających u nas prawu mieszkańców obwodu kaliningradzkiego.
- Co jakiś czas spotykamy się z przedstawicielami obwodowej milicji. Z racji jednak na procedury, jakiekolwiek elementy współpracy odbywają się na szczeblu województwa. Natomiast jeśli chodzi o Rosjan to oni dość często są zatrzymywani w związku z nielegalnym handlem alkoholem czy papierosami lub też są uczestnikami bójek, albo awantur. Ponadto również próbują korumpować celników. Po przesłuchaniu z reguły są wypuszczani. Przed sądem w założeniu mają odpowiadać z wolnej stopy. Nie można ich doprowadzić na rozprawę bo zaraz po wypuszczeniu z aresztu momentalnie wyjeżdżają do Rosji. Potem jednak większość z nich i tak jest zatrzymywana przy kolejnym przekroczeniu granicy. Straż Graniczna ma bowiem dokładne spisy osób poszukiwanych przez sądy.
- Najmniej efektowna zawsze pozostaje praca prewencyjna policji.
- Ale tu wypracowuje się właśnie zmniejszanie ilości przestępstw cięższych kategorii. Warto więc powiedzieć kilka słów na ten temat. I tak od początku roku policjanci wychodzili na ponad dwa tysiące patroli podczas których zatrzymali na gorącym uczynku około siedemdziesięciu sprawców różnorakich przestępstw. Ujawniono także prawie sześćdziesięciu nietrzeźwych kierowców. A prawie 400 kierowców zostało zatrzymanych z powodu jazdy bez zapiętych pasów bezpieczeństwa – jest to najwyższa skuteczność w całym województwie. Ponadto ponad dziewięciuset kierowców otrzymało mandaty za zbyt szybką jazdę. Były także mandaty za picie alkoholu w miejscach publicznych, za drobne czyny chuligańskie. Ponad dwieście spraw zakończyło się skierowaniem wniosku do rozpatrzenia przez sąd grodzki. Prawie zaś 400 osób doprowadzono do aresztu w związku z nadużyciem alkoholu.
- Chyba nie są to wszystko liczby braniewskiej chwały. Życzymy więc policjantom z naszego powiatu okazji do jak najmniejszej liczby interwencji.
Krzysztof Szczepanik
Źródło: własne
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz