Debata o wyróżnikach Warmii i Mazur

Czy i dlaczego wyróżnianie się regionów w dzisiejszych czasach przekłada się na rozwój społeczno-gospodarczy? Jaka jest wyróżnialność Warmii i Mazur na tle konkurencyjnych regionów? Jak powinien być postrzegany przez otoczenie region w przyszłości te i inne pytania zajęły uczestników debaty pt. W poszukiwaniu wyróżników Warmii i Mazur podczas sesji I Festiwalu Promocji Warmii i Mazur.

 

W debacie udział wzięli: Anna Wasilewska – Członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego, Tomasz Andrukiewicz – Prezydent Ełku, Józef Karpiński – Burmistrz Miasta Ryn oraz Krzysztof Pietrzykowski, burmistrz gminy i miasta Susz. Animatorami rozmowy byli przedstawiciele Fundacji Best Place – Europejskiego Instytutu Marketingu Miejsc: Adam Mikołajczyk i Jarosław Górski.

 

Promocja regionu

 

Prowadzący zachęcili rozmówców do podzielenia się najpierw opinią dotyczącą postrzegania regionu z własnej perspektywy oraz jakie cechy charakterystyczne są mu obecnie przypisywane?


Jako pierwszy głos zabrał Krzysztof Pietrzykowski, burmistrz Susza, który wskazał na brak rozróżnienia wśród gości miasta, gdzie tak naprawdę przyjechali. - Susz leży na Warmii, a turyści mówią, że przyjeżdżają na Mazury – mówił.

 

- To ważne spostrzeżenie z punktu widzenia promocji miast i regionu – wtórował Jarosław Górski z Best Place. – Osoby odpowiedzialne za promocję, muszą określić czy promujemy region jako obszar administracyjny, województwo, czy też promujemy przez krainę geograficzną, która nie musi pokrywać się z obszarem administracyjnym. To także poważny problem tożsamościowy, w jakiej części geograficznej dana gmina, miasto się znajduje – dodaje Górski.

 

Włączając się do dyskusji Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku, zapytał retorycznie dlaczego w ogóle mamy się promować?

- Tak jak producent czekoladek wie że warto oprawić produkt  w piękne, kolorowe pudełko, niż w kolorach szarości, tak samo jest z promocją miast czy regionu, które trzeba umieć sprzedać – mówi Andrukiewicz. Zaznaczył jednocześnie, że brakuje spójności, stałości i ciągłości w prowadzonych działań promocyjnych miast z naszego województwa. Ogromną siłę mówca widzi we wspólnych działaniach. - Mamy 16 województw i kilkadziesiąt regionów w Polsce, dlatego trzeba umieć się wyróżnić. Stąd kampania „Mazury Cud Natury” może scalić działania wielu gmin w jednym celu – mówi Andrukiewicz.

 

Prezydent Ełku przypomniał, że promocja skierowana do inwestorów jest inną promocją niż promocja turystyczna. Tego samego zdania jestJózef Karpiński, burmistrz Miasta Ryn. - Promocja jest pojęciem szerokim. Dziś promowanie tylko turystyczne nie wystarcza. Nasze gminy muszą się wkomponować się do ogólnej promocji województwa – mówi Karpiński.

 

Nasze plusy

 

Prowadzący spotkanie namówili następnie uczestników debaty by pochwalili się nietypowymi atrakcjami i walorami w ich mieście i okolicy, które uznają za najbardziej odpowiednie do promocji turystycznej.

 

Burmistrz Rynu wskazał, że już samo otoczenie jezior wokół miasta daje duży potencjał do wykorzystania. - Same jeziora to jednak nie wszystko. Chcemy zwiększyć atrakcyjność dla mieszkańców i turystów – mówi burmistrz Karpiński. – Budujemy ekomarinę. Chcemy wykorzystać w pełni ścieżkę spacerową dookoła jeziora, na którym w 2010 r. pływało 10 tysięcy jachtów, a jeśli pomnożymy to przez 4 osoby, to dla nas jest to ogromna liczba już nie potencjalnych turystów i gości Rynu – dodaje. - Z różnych przyczyn nie ma w tym roku „Masurii – Festiwalu Kultury Średniowiecza”, ale na pewno za rok, będziemy chcieli powrócić do organizacji tego wydarzenia.

 

Swoimi produktami chwalił się też burmistrz Ełku.

 

- Wykorzystujemy jezioro wokół którego wybudowaliśmy 6-kilometrową promenadę. Oczywiście prawie każdy na Mazurach może pochwalić się jeziorami, ale w naszym powiecie znajduje się blisko 90 jezior. My ożywiamy jezioro, które żyje w ciągu roku przez ciągle nowopowstające restauracje, puby, przez co więcej ludzi może korzystać z tego miejsca – wylicza Andrukiewicz. – Stawiamy na balony, skutery, amfiteatr, gdzie chcemy organizować liczne wydarzenia promocyjne. Organizujemy spotkania z mieszkańcami pod hasłem „Spotkajmy się na promenadzie” – dodaje. Włodarze Ełku promują miasto przez wydarzenia: zawody balonowe (zimowe i letnie o randze międzynarodowej), Festiwal Ogień i woda – sztuk pirotechnicznych z pokazami na wodzie, które przez 3 dni gromadzą około 5-6 tys. gości. Innymi propozycjami Ełku są mistrzostwa w skuterach wodnych, letnie kino pod gwiazdami gromadzące ok. 1000 osób w środku tygodnia.

 

- Prezentujemy Ełk jako kulinarną stolicę Mazur, przez technopark chcemy rozwijać innowacje, gospodarkę oraz informatyzację. Planujemy też bardziej wykorzystać celebrytów do promocji Ełku – mówi Tomasz Andrukiewicz.

 

Doświadczeniem z Susza dzielił się burmistrz miasta, który pokazał trudności w wyborze właściwej ścieżki promocji miasta, w którym jest wysokie bezrobocie.

- Co jest celem promocji? Przez wysokie bezrobocie naszym głównym celem jest zmiana życia warunków życia mieszkańców. Kogo promować? Czy tereny inwestycyjne, czy też rozwój inwestycji – bo większe wpływy do budżetu? A może bardziej powinniśmy promować się pod katem  turystyki – mamy przecież park krajobrazowy i.. problemy. Na chwilę obecną nie do końca zrównoważona jest relacja człowiek-natura na tym obszarze – tłumaczył burmistrz Karpiński. - Cieszymy się natomiast z około 6-kilometrowej ścieżki rowerowej dookoła jeziora – społeczeństwo wyszło z domu! – mówi z dumą Karpiński.

 

- W tym roku gmina ma wspaniały produkt promocyjny. Od 20 lat gmina Susza organizuje zawody triathlonowe. W tym roku będą z nami wspaniali ambasadorzy znani z tej i innych dyscyplin sportowych. Zapraszamy 11-12 czerwca do Susza! – wołał Karpiński.

 

Problemy = finanse

 

Oprócz mocnych stron gmin i ciekawych produktów turystycznych, uczestnicy debaty rozmawiali o problemach związanych z promocją, a także sposobach ich rozwiązywania.

 

Jako pierwsza głos zabrała Anna Wasilewska, Członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego.

- Staramy się podchodzić do promocji w sposób przemyślany. Największą bolączką jest zawsze mała pula środków by zaspokoić wszystkie potrzeby z województwa – mówi Marszałek Wasilewska.

- Wspieramy taki produkt, który umacnia się lub już ma mocną pozycję, np. turniej siatkówki plażowej w Starych Jabłonkach, na który od kilku lat wracają fani nie tylko spoza Polski, ale i spoza Europy. Kolejnymi imprezami są: Rajd Polski w Mikołajkach, Kraina Kanału Elbląskiego, czy inscenizacja pod Grunwaldem i Pola Grunwaldzkie – wylicza Anna Wasilewska.

- Chyba nie do końca nie wierzymy, że jesteśmy jedyni i niepowtarzalni – mówił z kolei prezydent Ełku. - Mi udało się przekonać radnych na stałe wydatkowanie pieniędzy na stałe wydarzenia promocyjne, a nie np. na chodniki. Kiedy turysta raz zobaczy naszą promenadę i dobrze zje, to przyjedzie za rok ze swoimi znajomymi. Mamy natomiast jeszcze wciąż słabą infrastrukturę hotelową i restauracyjną. Jest bardzo mało takich miejsc, gdzie można na Mazurach zjeść np. mazurską rybę! – zauważa Tomasz Andrukiewicz.

- Przy szukaniu inwestorów ważne jest to, by mógł on potem swój produkt łatwo i szybko przetransportować. Od kilka lat moja podróż z Ełku do Olsztyna trwa o 10, 15 min krócej – właśnie, że buduje się drogi. Dużo jest jednak jeszcze do zrobienia. Wiele osób nie przyjeżdża tu dlatego, że musi jechać trzy godziny do nas samochodem, a to dla wielu jest za długo – jak powiedzieli mi ostatnio goście z Irlandii, którzy przyzwyczajeni są do swojego małego państwa – opowiada prezydent Ełku.

- Ważne byśmy mieli ludzi kreatywnych, którzy potrafią przełamywać te problemy – dodaje.

 

Pomysłodawcą i głównym organizatorem imprezy jest Samorząd Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Partnerem merytorycznym jest Fundacja Best Place – Europejski Instytut Marketingu Miejsc.

Źródło: UM

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz