Braniewianie ostatnie dni spędzili na intesywnych treningach. Ostatni odbył się w czwartek i miał charakter taktyczno-strzelecki. Włodarze klubu dogrywają ostatnie sprawy organizacyjne i podpisywane są ostatnie kontrakty z zawodnikami. Piłkarze Zatoki są dobrej myśli przed pierwszym spotkaniem i liczą na trzy punkty. Niestety przystapią do meczu osłabieni brakiem kontuzjowanych bramkarza Piotra Łastówki i defensywnego pomocnika Rafała Jakimczuka. Dobrze, że do drużyny wrócił Daniel Komorowski, który jak jest w formie to jest nie do zatrzymania oraz, że w klubie pozostał doświadczony środkowy pomocnik Bogdan Wieliczko. Rywal braniewian to siódmy zespół ubiegłorocznych rozgrywek, który przeżywał wiosną prawdziwe kłopoty organizacyjno-finansowe. Pierwotnie nawet wycofał się z tegorocznych rozgrywek i groziła mu gra dwie klasy niżej. Ostatecznie znalazł sie sponsor strategiczny, stąd zmiana w nazwie drużyny, wybrany w lipcu został nowy prezes klubu i zespół rozpoczął przygotowania do sezonu. Motor w sparingach wypadł w kratkę: ze słabszymi rywalami wygrywał, a z silniejszymi przegrywał. Ważna wydaje sie statystyka z sezonu ubiegłego, gdyż Motor był raczej zdecydowanie drużyną własnego boiska, a na wyjazdach spisywał się słabo mając bilans 4-2-9 i 14:29 w bramkach. Dwa lata temu oba zespoły grały ze sobą po raz ostatni w IV lidze. Zatoka u siebie zremisowała z Motorem 0:0, a na wyjeździe przegrała 2:0. Zatem jakby nie patrzeć to bedzie trudny mecz i na zwycięstwo trzeba będzie ciężko zapracować. Jednak liczymy, że 3 punkty pozostaną w Braniewie. Kibiców serdecznie zapraszamy na mecz!
op
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz