Rozbój, którego nie było

Zgłoszenie fikcyjnego rozboju zakończyło się dla pokrzywdzonego jak najbardziej realną karą. Młody mieszkaniec Braniewa poniósł konsekwencje zawiadomienia organów ścigania o przestępstwie, którego nie popełniono. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

19 – letni Robert K. z Braniewa pod koniec listopada br. zgłosił braniewskim policjantom, że na ulicy Botanicznej został napadnięty i okradziony przez nieznanych mu sprawców. Pokrzywdzonemu, jak początkowo mogłoby się zdawać, miał zginąć telefon komórkowy o wartości ….. zł.

Żmudne policyjne dochodzenie wykazało, że pokrzywdzony kłamał składając zawiadomienie. W dniu fikcyjnego napadu młody braniewianin wypił zbyt dużo alkoholu i po prostu zapominał, co zrobił z kurtką i telefonem. Chcąc uniknąć kary operatora ??? zgłosił fikcyjną kradzież. Nie przewidział, że policjanci ustalą faktyczne okoliczności niezaistniałego rozboju i odnajdą telefon. Co prawda, zajęło im to dwa tygodnie, ale przypomnieli Robertowi K. co robił w dniu, gdy zaginął mu telefon. Teraz 19 – latek odpowie przed sądem za złożenie zawiadomienia o przestępstwie, którego nie było. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Telefon znalazła Iwona K. lat   z Braniewa, która sprzedała aparat w lombardzie. – 284 $ 3

 

Podczas przeszukania mieszkania Iwony K. policjanci znaleźli 46 sztuk podrobionych banknotów o nominale 100 USD. Fałszywe pieniądze należały do znajomego kobiety Waldemara M. lat   310 $ 2

Źródło: Policja Braniewo

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz