POWROTY MIŁOSZA
które nastąpi 12 GRUDNIA o godzinie 16.00
w Sali Elektorskiej Mazowieckiego Centrum Kultury i Sztuki,
ul. Elektorska 12
Będzie to liryczna kronika powrotów noblisty do krainy dzieciństwa
oraz swej młodości w Wilnie
z udziałem fotografików z Litwy: Bronisławy Kondratowicz, Włodzimierza Gulewicza, Jerzego Karpowicza i innych, jak też Łukasza Sieradzkiego z Warszawy
W tym dniu czynny będzie jarmark artystyczny, również ze stoiskiem miniatur malarskich z Litwy. Jarmark rozpoczyna się w piątek, 9 grudnia i kończy się po wernisażu wystawy fotofgraficznej
Zapraszam
Koordynator wystawy – Romuald Mieczkowski, 508764030
Wiersze często żyją obok muzyki, malarstwa. Czy tak jest w przypadku Czesława Miłosza?
Niezupełnie. Owszem, ktoś się pokusił o napisanie muzyki do jego tekstów, ktoś jeszcze, zainspirowany być może twórczością autora Zniewolonego umysłu i Traktatu moralnego, namalował obraz lub wykonał grafikę. Miłosz inspiruje raczej do pisania utworów poetyckich, a jeszcze bardziej do dyskusji, a nierzadko – i sporów. Dzieje się tak ze względu na wielopłaszczyznową, trudną do ogarnięcia spuściznę poety – pisał przecież dużo prozy, w tym o zacięciu społecznym, eseje, dokonywał przekładów. Dzieje się tak również ze względu i na jego niełatwą drogę życiową. Dlatego w roku 2011 – Roku Czesława Miłosza w Polsce i na Litwie, gdy odbywają się poświęcone mu okazjonalne imprezy, raczej nie ma miejsca na malarstwo.
Nowatorski pomysł, aby przypomnieć noblistę poprzez pryzmat plastyczny, z udziałem artystów polskich i litewskich, także białoruskich, został przyjęty z zainteresowaniem. Okazało się, iż aura Doliny Issy może służyć medytacjom przy sztaludze, podobnie jak i metafizyczność jego poezji.
Wystawa uświetniała XVIII Międzynarodowe Spotkania Poetyckie "Maj na Wilią" w Wilnie, odbywające się po hasłem Zrozumieć Miłosza. Dla tych, którzy nie mieli okazji spotkać go osobiście, którzy też mniej znają twórczość poety, wystawa może być inspiracją do sięgnięcia dojego twórczości, pozwala odkryć za pomocą obrazów dzieła Ostatniego Obywatela Wielkiego Księstwa Litewskiego – jak go nazwałem w jednym ze swoich esejów. Twórczość Miłosza wzrosła też bowiem, jako pokłosie wielokulturowości w jego regionie.
Wystawa, prócz walorów artystycznych, zawiera w sobie również potencjał edukacyjny – pozwala przywołać przesłanie poety w dzisiejszej Europie Ojczyzn, zaprasza do zastanowienia się nad jego sednem. Ekspozycja cieszy mnie osobiście, jako jej kuratora, gdyż miałem możliwość poznać Czesława Miłosza, niejednokrotnie z nim obcować i rozmawiać.
/R.M./
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz