Dzisiaj w godzinach popołudniowych do trzech starszych osób zadzwonił na telefon stacjonarny „fałszywy” wnuczek prosząc o pomoc finansową. Oszuści, w jednym przypadku mężczyzna a w dwóch pozostałych kobieta, swoją prośbę o finansową pomoc argumentowali tym, że mieli wypadek, w którym byli sprawcami zdarzenia. Kłamali, iż potrzebują natychmiast gotówki, bagatela 200 tysięcy złotych, aby nie zostać zatrzymanym przez policjantów. Kiedy w słuchawce usłyszeli, że osoby nie mają takich pieniędzy, mówili że na początek wystarczy im 10 tysięcy zł. Osoby starsze jednak nie nabrały się na płacz do słuchawki i proszenie o pomoc. Czujność tych osób wzięła górę. Braniewianie, mimo że w pierwszym momencie byli skłonni „fałszywym” wnukom pomóc, upewnili się kontaktując się ze swoimi prawdziwymi członkami rodziny.
Apelujemy do wszystkich, a szczególnie do seniorów, aby zachowali czujność, gdy osoba w rozmowie telefonicznej podaje się za członka rodziny i prosi o pieniądze. Najczęściej oszuści podają się za wnuczka i twierdzą, że mieli wypadek, są chorzy i nie mogą osobiście przyjść po gotówkę.
Jeżeli opiekujemy się osobami starszymi lub mieszkamy z takimi osobami, mówmy im o tym jak działają oszuści. Gdyby potencjalna ofiara wiedziała, że taka sytuacja może ją spotkać to jest spora szansa na to, że nie da się nabrać na „wnuczka”, czy innemu oszustowi chcącemu wyłudzić od niej pieniądze.
Monika Śmigielska
Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz