W Sejmie o mniejszościach na Warmii i Mazurach

Blisko dwie godziny trwała dyskusja o wielokulturowości Warmii i Mazur podczas wspólnego posiedzenia dwóch komisji ds. mniejszości narodowych i etnicznych - Sejmu RP i sejmiku województwa. Posłowie, którzy przybyli na tę dyskusję w dniu 29 lutego, byli zgodni w polskim parlamencie rzadko dzieje się i mówi tyle dobrego.

Zarząd województwa i radni zostali zaproszeni do Sejmu RP przez posła Mirona Sycza, obecnie przewodniczącego sejmowej komisji ds. mniejszości, wcześniej wieloletniego przewodniczącego sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego i inicjatora powstania analogicznej komisji na Warmii i Mazurach. W delegacji wzięli także udział przedstawiciele stowarzyszeń mniejszościowych z regionu.

- Troskę o jakość wielokulturowego dialogu, jako elementu dziedzictwa kulturowego, traktujemy jako swój obowiązek – powiedział w Sejmie RP marszałek Jacek Protas.Stąd nasza dbałość o mniejszości narodowe i etniczne. W budżecie województwa co roku przeznaczamy specjalne środki na ten cel, bo widzimy, że wszystkim to przynosi korzyści. W wydarzeniach organizowanych u nas przez mniejszości bierze udział co najmniej 100 tys. osób rocznie i nie są to tylko mieszkańcy regionu. Taka aktywność jest dostrzegana przez regionalne media, dodatkowo nadawane są cyklicznie programy w językach narodowych. Różnorodność jest stale obecna w naszym życiu, traktujemy ją jako wartość i atut regionu.

Samorząd województwa prowadzi także szkołę z ukraińskim językiem nauczania Górowie Iławecki, a Uniwersytet Warmińsko-Mazurski utworzył filologię ukraińską.

- Udało nam się pobudzić aktywność mniejszości, które organizują się we własnym gronie i współpracują z innymi, stąd dwie wyjątkowe organizowane u nas imprezy – Festiwal Narodów Europy „Pod wspólnym niebem” w Olsztynie i Festiwal E-Kołomyja w Górowie Iławeckim, ale jest także wiele innych, bardziej kameralnych przedsięwzięćpowiedział Władysław Mańkut, przewodniczący komisji sejmiku województwa.

- Trzeba dużej wiedzy i wrażliwości, żeby rozumieć potrzeby każdej z mniejszości, stąd tradycja naszych corocznych spotkań ekumenicznych, podczas których głowy kościołów nierzymskokatolickich z Warmii i Mazur przedstawiają nam osiągnięcia i potrzeby swoich wiernych – dodał Wiktor Leyk, pełnomocnik marszałka ds. mniejszości.

Irena Telesz-Burczyk, znana olsztyńska aktorka, radna wojewódzka i działaczka społeczna, zwróciła także uwagę na potrzeby mniejszości romskiej.

- Tej grupie nie możemy pomóc w budowaniu kontaktów z ojczyzną, bo oni jej nie mają, ale możemy wspierać programy edukacyjne dla najmłodszych. To bardzo zdolne dzieci, ale kiedy idą do szkoły, nie znają języka polskiego.

Joanna Wańkowska-Sobiesiak z Urzędu Wojewódzkiego w Olsztynie zwróciła natomiast uwagę, że w dobie likwidacji szkół, tych najmniejszych, często na wsiach, uczenie dzieci z mniejszości przynosi dodatkowe, często wysokie środki, niejednokrotnie ratujące takie placówki.

Na zakończenie dyskusji posłowie zaproponowali, by w Sejmie zorganizować pokaz filmu „Róża” Wojciecha Smarzowskiego. Film opowiada o dramatycznych losach mieszkańców Mazur, skazanych na zagładę przez dwa nacjonalizmy, a którzy dla nowej władzy stali się ludźmi drugiej kategorii. Film wybitny i prawdziwy.

Członkowie komisji i przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej dostali od delegacji z Warmii i Mazur projekt podręcznika dla dzieci do nauki o historii regionu, jego mieszkańcach i różnorodności kultur, w których żyli.

- To spotkanie udowodniło, że można się różnić narodowo, kulturowo, religijnie, a jednak umieć rozmawiaćpodsumowała posłanka Danuta Pietraszewska, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji. – Mazury to nie tylko cud natury, ale przede wszystkim ludzie, którzy mają problemy, jak każdy, ale potrafią o nich spokojnie rozmawiać i je wspólnie rozwiązywać.

Źródło: UM

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz