Odbudowa braniewskiego ratusza, czyli skarby pod ziemią

Braniewski ratusz ma być odbudowany. To ma być najważniejsza miejska inwestycja w obecnym dziesięcioleciu, ma przywrócić historyczny wygląd dawnego centrum miasta. Z inicjatywy burmistrza Braniewa powołany został zespół doradczy mający nakreślić wizję architektoniczną odbudowywanego zabytku. A od października trwają prace archeologiczne, nad którymi pieczę sprawuje dr Mirosław Marcinkowski z elbląskiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego.

Braniewski ratusz został zbudowany w XIV wieku. W początkach XVII wieku otrzymał barokowe szczyty, z rzeźbami we wnękach. Kolejne przebudowy miały miejsce w XVIII i XIX wieku. Ratusz spłonął w trakcie bombardowań w 1945 roku, pozostały jego wypalone mury. Już w latach pięćdziesiątych, na fali odnowy, władze miejskie Braniewa przygotowywały się do odbudowy ratusza, wtedy jednak zabrakło środków. W 1959 r. ruiny rozebrano, a na miejscu ratusza powstał skwer. Pod ziemią pozostały nienaruszone, zagruzowane piwnice.
       We wrześniu 2020 roku burmistrz Braniewa Tomasz Sielicki powołał zespół inicjatywny do spraw odbudowy ratusza. W jego skład weszli archeolog dr Grażyna Nawrolska, Władysław Gliniecki – inżynier, który ma za sobą odbudowę elbląskiej starówki, Dariusz Barton – Wojewódzki Konserwator Zabytków, Norbert Szymorek – podinspektor ds. planowania przestrzennego w Urzędzie Miasta Braniewa oraz Jakub Bornus, wójt gminy Braniewo. W gronie ekspertów znaleźli się zaś prof. Jan Salm z Instytutu Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej, prof. Grzegorz Bukal z Politechniki Gdańskiej i Czesława Betlejewska, autorka trzytomowej dokumentacji historyczno-konserwatorskiej Starego Miasta w Braniewie. W sierpniu tego roku burmistrz Braniewa spotkał się w Warszawie z dyrektorem Narodowego Instytutu Konserwacji Zabytków dr. Michałem Laszczkowskim. Instytut obiecał dofinansowanie prac badawczych fundamentów braniewskiego ratusza.

Archeolodzy spędzą tu rok

7 października w ziemię pustego placu przy ul. Hozjusza w Braniewie wbito symboliczną łopatę, rozpoczynając badania wykopaliskowe. Całość prac odbywa się pod kierunkiem archeologów z Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Bezpośredni nadzór nad robotami ma doktor Mirosław Marcinkowski. Prace archeologiczne mają trwać rok i przynieść nowe informacje o oryginalnym budynku, które pomogą w stworzeniu finalnego projektu architektonicznego. Potem ma rozpocząć się właściwa odbudowa. Przy czym na razie nie jest rozstrzygnięty ostateczny efekt tych prac.

- Nadal trwa dyskusja na temat docelowego wyglądu odbudowanego budynku. Jednym z ciekawszych głosów w sprawie były prace dyplomowe studentów z Politechniki Łódzkiej z 2021 r. Pod okiem prof. dr hab. inż. arch. Jana Salma studenci z Instytutu Architektury i Urbanistyki przedstawili swoje wizje na odbudowę i zagospodarowanie nowej przestrzeni. Powstały czasami bardzo futurystyczne projekty. Choć mnie się wydaje, że największe szanse ma historyczna rekonstrukcja. Chyba wedle wzorów z roku 1945. Choć są też zwolennicy odbudowy wedle planów z XVIII wieku, czyli z czasów, gdy Braniewo należało do Rzeczypospolitej - mówi architekt miejski Norbert Szymorek. - Zdajemy sobie sprawę, że każdy wariant będzie miał tylu zwolenników co i przeciwników. Pewnie najbardziej prawdopodobna jednak będzie kompromisowa rekonstrukcja na bazie wyglądu z roku 1945. W koncepcji wykorzystania tego obiektu ma być to część magistratu, ale z funkcjami reprezentacyjnymi. Burmistrz mógłby tu przyjmować cotygodniowych interesantów. Pewnie też zmieściłaby się sala ślubów. Można też sobie wyobrazić jakieś funkcje komercyjne. Choćby kancelarie prawne.

Te sprawy jednak będą rozstrzygnięte na późniejszym etapie. Istotne będą też kwestie dofinansowania inwestycji ze źródeł zewnętrznych. Może być tak, że dotacja będzie uniemożliwiała wykorzystanie obiektu w sposób komercyjny.

Nie ma historycznego centrum

Badania archeologiczne są zaplanowane do końca przyszłego roku. Następnymi etapami odkrywek będzie zejście poniżej linii fundamentów. To pozwoli na odkrycie wcześniejszej historii obiektu. Bo jedno jest pewne, że w tym miejscu zawsze, od momentu lokacji 1284 r., stał ratusz miejski.

Norbert Szymorek podkreśla, że odbudowa ratusza to tylko fragment odbudowy całej braniewskiej „starówki”. Obecnie to ciągle w większości pusty plac. Inwestowanie na terenach staromiejskich jest skomplikowane. Wiele tam trudnych i przede wszystkim kosztownych wymogów. Potrzebne są badania archeologiczne, a także ustanowienie stref parkowania. To bardzo utrudnia śmiałe inwestowanie. Każdy kupujący mieszkanie w ścisłym centrum powinien sobie zdawać sprawę, że choć zamieszkuje na terenie atrakcyjnym, to są tam też pewne utrudnienia.

Architekt podkreśla, że braniewska „starówka” to jakby trzy samodzielne segmenty. Elementem jednego z nich jest właśnie ratusz. I tak pewnie – etapami ma przebiegać późniejsza odbudowa całej dzielnicy.

Braniewo nie ma obecnie ukształtowanego historycznego centrum. Przyczyniły się do tego tak zniszczenia wojenne jak i chaotyczna budowa „bloków” po wojnie. Część z tych domów mieszkalnych stoi na terenie historycznego starego miasta. - Jeśli jednak nie można ruszyć z odbudową całości Starówki to warto dać jakiś sygnał, czyli odbudować ratusz – tak uważa Norbert Szymorek.

Nadworny kronikarz robót

Głównym orędownikiem odbudowy jest od wielu lat, braniewski historyk – amator, autor prac na temat dziejów miasta Wojciech Jaroszek.

- Jestem obecnie jakby nadwornym (działając w imieniu Towarzystwa Miłośników Braniewa) kronikarzem robót wykopaliskowych – mówi Wojciech Jaroszek. - Założyłem nawet specjalną stronę na facebooku, dokumentującą przebieg prac. Nikt cudów w tych wykopach nie oczekiwał, bo wcześniejsze splądrowania wyczyściły obiekt z cennych rzeczy. Mimo to jednak jakieś znaleziska są. To niemieckie i austriackie medale, srebrne sztućce, XIX-wieczne monety fragmenty ceramiki, kałamarz z atramentem, a nawet kasa pancerna, niestety pusta. Wśród odkryć wyróżnia się pruski medal Hohenzollernów za wojnę 1848-1849 roku. Został ustanowiony 23.08.1851 r. przez króla Fryderyka Wilhelma IV. Nadawano go uczestnikom Wiosny Ludów, którzy w tym czasie odsłużyli co najmniej 14 dni w oddziałach pruskich oraz wzięli udział przynajmniej w jednej potyczce. Niemiecka nazwa to - "Hohenzollernsche Denkmünze für Kämpfer für 1848-1849". Na awersie wizerunek Orderu Hohenzollernów, na rewersie daty 1848 /1849 Friedrich Wilhelm IV i napis: „Seinen bis in den Tod Getreuen Kriegern“. Poza tym pruski guzik, pojemnik, w którym jeszcze znajdowały się pachnące resztki mydła oraz ciekawy ceramiczny obciążnik Odkryto też posadzkę z płytek w miejscu, gdzie kiedyś znajdowały się zewnętrzne schody prowadzące do wejścia na parter. Schody zostały rozebrane, a drzwi zamurowane podczas przebudowy w 1921 r. - opowiada pasjonat. - Znaleziono też szczątkowe dokumenty urzędu stanu cywilnego. Trudno tam jednak cokolwiek odczytać, bo dokumenty są w większości nadpalone. Zardzewiałe okucia okien mogą pamiętać co najmniej remonty z 1741 i 1797 r., gdy wymieniono wszystkie okna. Częściowo zachowane stopnie jednej z klatek schodowych to nawet początki ratusza, bo były na nich drewniane nakładki. Nowsze schody poznajemy po betonowych „nalewkach”. Liczymy także na kolejne efekty poszukiwań braniewskiego Stowarzyszenia Historyczno-Poszukiwawczego Batory. Penetrują oni, w porozumieniu ze specjalistami z muzeum, całość prac przy pomocy wykrywaczy metali.

Wszystkie znaleziska znajdują się obecnie w dyspozycji Muzeum Archeologiczno-Historycznego w Elblągu. Towarzystwo Miłośników Braniewa (prowadzące lokalne muzeum) ma już jednak obietnicę, że wiele z tych eksponatów trafi do braniewskiego muzeum.

Prace archeologiczne odbywają się pod okiem Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Dariusza Bartona. Teoretycznie zakończenie odbudowy to rok 2030. Kluczem do realności tej daty (prócz pieniędzy) będą wyniki robót archeologicznych. Nie należy bowiem wykluczyć, że po zakończeniu badań archeologicznych konieczne okażą się jakieś kolejne badania. W każdym razie braniewianie coraz bliżej mają do odzyskania historycznej budowli.

Zdjęcia z wykopalisk na bieżąco na swojej stronie na Facebooku "Ratusz w Braniewie" https://www.facebook.com/profile.php?id=100079733285385 wrzuca Wojciech Jaroszek. My do fotoreportażu wykorzystaliśmy zaledwie kilkanaście z nich.

Krzysztof Szczepanik

Źródło: własne

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz